Serwis amortyzowanej sztycy Suntour NCX/NEX

Każdy kto posiada rower czy to crossowy czy miejski spotkał się na pewno z problemem bólu kręgosłupa i obolałego tyłka z powodu braku amortyzacji w swoim jednośladzie. Spora część osób postanawia zakupić amortyzowaną sztycę co znacząco poprawia komfort jazdy. Jednak po czasie nasz nabytek zaczyna gorzej pracować a później jedynie co nam daje to hałas.

Mało kto wie, że amortyzatory pod siodełkiem wymagają regularnych serwisów, mówi się tu nawet aby podstawowy serwis wykonać co 200-300km. Oczywiście autoryzowany serwis weźmie za taką usługę majątek, często przekraczający wartość takiej sztycy.

Pokaże wam jak wykonać taki serwis samodzielnie na podstawie amortyzowanej sztycy NCX, która nawiasem mówiąc według mnie jest najlepszym rozwiązaniem na rynku. W innych systemach procedura jest bardzo podobna więc polecam się zapoznać z poradnikiem.

Co potrzebujemy, aby wykonać taki serwis?

  • Smar stały np. popularny Towot lub smar do łożysk
  • Benzynę ekstrakcyjną
  • Pędzelek
  • Szmatkę
  • Smar w sprayu
  • przy poważniejszym serwisie jakiś wybijak lub cienki śrubokręt oraz młotek
To zaczynamy

Na początek wyciągamy sztycę wraz z siodełkiem. Przy podstawowym serwisie nie musicie odkręcać siedziska, dzięki temu nic wam się nie rozreguluje.

W kolejnym kroku

odkręcamy nakrętkę, którą normalnie regulujemy napięcie sprężyny. Gdy całkiem ją odkręcimy i wyjmiemy to ze środka powinniśmy móc wyjąć cały mechanizmy amortyzujący. W naszym wypadku są to dwie połączone ze sobą sprężyny.

Kładziemy je na stole i za pomocą pędzelka, szmatki i benzyny ekstrakcyjnej dokładnie czyścimy wszystkie elementy wraz z wnętrzem sztycy. Jak możecie zobaczyć smar jest stary i już brązowy z przepracowania oraz zdarzają się pewne stałe elementy przez które mogło pojawiać się skrzypienie.

Smarowanie

Gdy mamy wszystko wyczyszczone wtedy pora nasmarować cały mechanizm. Polecam do tego użyć Towot lub smar do łożysk. Pokrywamy całe sprężyny oraz plastikowe elementy mocujące. Następnie wkład umieszczamy w rurze sztycy i wszystko razem skręcamy. Nakrętkę dokręcamy tak jak była poprzednio, aby zostawić to samo napięcie wstępne.

Na koniec

Jeżeli cały mechanizm pentagramu oraz rolki poruszają się bez większych oporów to pozostaje nam jedynie za pomocą smary w sprayu nasmarować wszystkie ruchome elementy i przeguby. Następnie wycieramy wszystko szmatką i smarujemy jeszcze raz. Na sam element amortyzujący oraz rolkę polecam dać troszkę towotu, ponieważ jest to najbardziej wrażliwy element. Gdyby przeguby poruszały się z oporem albo hałasowały należy rozebrać amortyzator bardziej i najlepiej zakupić zestaw naprawczy.

W wypadku większości amortyzowanych sztyc taki serwis powinien wystarczyć i spowodować, że nasz kręgosłup będzie nam wdzięczny przez długi czas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *