Używany Ford Mondeo MK4 (2007-2014)

Fordy od zawsze słynęły z ponadprzeciętnego prowadzenia. Dołóżmy do tego przestronne wnętrze. Miłą dla oka deskę rozdzielczą. Wygląd, który się nie starzeje i mamy receptę na bardzo udane auto klasy średniej. Jednak czy nie ma w tym żadnych haczyków?

Praktyczność

Jak w każdym zestawieniu zacznijmy od kwestii praktycznych. Na tle konkurencji Mondeo wyróżnia się ponadprzeciętną przestronnością wnętrza. Wyróżnić możemy 3 wersje nadwoziowe: sedana, liftbacka oraz kombi. Zaznaczyć trzeba, że wersji sedan praktycznie nie ma, ale może to i dobrze. Nie różni się od liftbacka niczym a jednocześnie brak mu wycieraczki a otwór załadunkowy jest ograniczony. Dzięki szerokiemu rozstawowi osi miejsca na nogi jest aż nad to. Fotele są bardzo wygodne i całkiem nieźle trzymają w zakrętach. Na tylnej kanapie bez większych problemów zasiądą 3 rosłe osoby i im też powinno być całkiem wygodnie.  Miejsca na bagaże również nie zabraknie w kombi zmieścimy 537/1740l natomiast w liftbacku 540/1460l.

Wnętrze

Ciekawostką odnośnie wnętrza Forda Mondeo jest fakt, że nawet w ubogiej wersji wyposażenia deska rozdzielcza sprawia wrażenie lepszej niż jest w rzeczywistości. Ładne srebrne wstawki dodają świeżości. W Bogatszych wersjach wyposażenia znajdziemy również duże kolorowe ekrany i cyfrowe zegary ,,convers’’ wtedy też reszta wnętrze jest dużo lepszej jakości. Niestety tutaj jest pierwszy haczyk. O ile wizualnie plastiki prezentują się całkiem nieźle o tyle ich jakoś pozostawia wiele do życzenia. Po czasie potrafią skrzypic a farba nie do końca się ich trzyma, jeśli wiecie co mam na myśli. Dlatego szukajmy bogatych wersji wyposażenia a odnajdziemy jeszcze podgrzewaną przednią szybę czy wentylowane fotele.

Stylistyka

Stylizacja Forda Mondeo Mk4, choć w żaden sposób nie nawiązuje do poprzednika, to obydwa auta, które pomimo upływu lat nadal wyglądają świeżo. Najbardziej charakterystyczne elementy stylizacyjne bryły to duża chromowana atrapa chłodnicy (dotyczy wersji przed liftingiem) oraz ozdobniki przy kierunkowskazach. W oczy rzucają się też masywnie obudowane błotniki oraz małe okienka na słupkach C (sedan i liftback).

Silniki

Jeśli chodzi o silniki wysokoprężne to najbardziej polecam wersję 2.0 TDCI pochodzącą od koncernu PSA legitymuje się ona mocami od 115 do 163km i jest to chyba najlepszy wybór do tego samochodu. Istnieją jeszcze wersje 1.6 oraz 1.8 jednak są to przestarzałe konstrukcje trochę siermiężne w obyciu i raczej ich nie polecam. Najmocniejsze wysokoprężne Mondeo mają aż 175 KM (francuska jednostka 2.2 TDCi), ale stanowią margines rynkowy raczej ich unikajcie. Jeśli chcemy jeździć naprawdę oszczędnie poszukajmy benzynowych 1.6 lub 2.0 bez turbin, ale za to z LPG. O ile będziemy dbali o regulację luzów zaworowych powinny cieszyć nas długotrwałą eksploatacją. Wadą natomiast są mizerne osiągi. Jeśli nam na nich zależy poszukajmy wersji po liftingu oznaczonych jako Ecoboost. Są równie bezawaryjne a na światłach nie jedno BMW powinno się zdziwić. Przez krótką chwilę do wyboru był również znany z Volvo silnik 2.5 turbo montowany np. w Focusie ST. Pięknie brzmi ma rewelacyjne osiągi jednak tak samo jak dużo sprawia przyjemności tak samo dużo zużywa paliwa.

Awaryjność

Mondeo MK4 w przeciwieństwie do swojego poprzednika jest dobrze zabezpieczone przed korozją. Jednak nie wszystko jest takie różowe. Bardzo często niedomaga wnętrze. Plastiki się wycierają a elektronika lubi płatać figle. Z niewiadomych przyczyn lubią przepalać się żarówki w przednich reflektorach a ich wymiana jest dosyć kłopotliwa. Unikajmy również wersji z amortyzatorami z regulacją siły tłumienia są drogie w serwisowaniu a nie poprawiają znacznie komfortu podróżowania. Jak wspomniałem wcześniej odpuśćmy również stare silniki Diesla 1.8 i 1.6 jeśli nie chcemy mieć z nimi wiecznych problemów.

Podsumowanie

Jak wspomniałem na początku Mondeo MK4 jest hitem na rynku wtórnym. Dobre wyposażenie, ciekawa stylistyka, rewelacyjne prowadzenie a przy tym niska cena spowodowały, że jest to jeden z najczęstszych wyborów Polaków. Przy zakupie sprawdźmy dokładnie stan techniczny i historię serwisową. Pozwoli nam to uniknąć przykrych niespodzianek i płaczu u mechanika. Unikajmy również wadliwych silników a najlepiej poszukajmy sprawdzonego 2.0 TDCI z jak najmniejszym przebiegiem z jak najlepszym wyposażeniem a powinniśmy jeszcze długo cieszyć się z naszego nowego nabytku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *