To nie koniec promocji. Teraz pora na stacje Moya.

Wszyscy myśleliśmy, że to już koniec promocji na stacjach, jednak kolejny koncern postanowił pomóc swoim klientom. Na stacjach firmy Moya również będziemy mogli taniej zatankować i to bez kart lojalnościowych i aplikacji. Jednak, żeby to zrobić musimy być bardzo głodni.

Udział w promocji nie wymaga posiadania żadnej karty ani zbierania punktów. Od soboty, 2 lipca każdy kierowca, tankujący na paragon do 60 litrów paliwa, otrzymuje 10 gr zniżki. Przy zakupie dowolnej kawy, hot-doga, zapiekanki lub płynu do spryskiwaczy rabat wzrasta do 20 gr za litr, a gdy klient zdecyduje się zakupić za jednym zamachem co najmniej dwa wyżej wymienione artykuły, zniżka wyniesie 30 gr na każdym litrze paliwa.

Akcja, która będzie trwała do odwołania, obejmuje benzynę 95, 98, a także olej napędowy standardowy i uszlachetniony ON Moya Power. Promocja nie dotyczy LPG ani transakcji dokonywanych kartami flotowymi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *