Używany Ford Focus II (2004 -2010)

Jeśli chcemy zakupić najbardziej uniwersalne auto do 10 tys zł to z pewnością będzie to Ford Focus II. W jednym z poprzednich publikacji opisywałem pierwszą generację tego modelu. Wtedy mnie zachwyciła, a jak sytuacja wygląda z jej następcą? Ogromny sukces rynkowy spowodował zalew rynku autami poflotowymi. Z jednej strony to dobrze oznacza to, że samochód ten był udanym pojazdem. Z drugiej należy na takie okazje uważać, aby nie naciąć się na minę.

Praktyczność

Focus II jest bardzo szeroki jak na kategorię kompaktów, opisywany model posiada 184 cm. W efekcie w środku nie brakuje miejsca ani na ramiona podróżujących z przodu, ani dla trzech osób na tylnej kanapie. Przyzwoicie, choć bez rewelacji, wypada również przestrzeń na nogi i głowy. Podobnie jak w kwestii plastików kokpitu, od wersji wyposażeniowej mocno uzależniona jest trwałość tapicerek. W niektórych autach spotkamy przedni podłokietnik lub regulację odcinka lędźwiowego fotela kierowcy. Wyrazy uznania kierujemy w stronę bagażników. Już hatchbacki zabiorą na pokład 385 l, podczas gdy kombi niemal 100 l więcej. Do sedana wejdzie z kolei 465 l, natomiast Focus CC zmieści, w zależności od położenia dachu, od 250 do 535 l.

Wnętrze

Kokpit samochodu wygląda delikatnie mówiąc stonowanie. Nie jest to wadą. Dzięki temu obsługa jest prosta i pewna a wnętrze dobrze znosi próbę czasu. Po liftingu Ford przeprojektował konsolę środkową, pokrywając ją imitującym aluminium lakierem. Drobne korekty objęły także zestaw wskaźników. W tym modelu wersje wyposażeniowe regulują nie tylko liczbę dostępnych na pokładzie funkcji, ale i klasę użytych do wykończenia materiałów. Ubogie odmiany Trend i Ambiente przytłaczają ponurą kolorystyką i rażącymi brakami w wyposażeniu (brak nawet radia!), w rozchwytywanych Titanium i Ghia znajdziemy z kolei niemal wszystko, włącznie z nawigacją czy komputerem pokładowym. Na szczęście wszystkie Focusy dysponują klimatyzacją (przynajmniej ręczną), a większość także wizytówką modelu – elektrycznie podgrzewaną przednią szybą.

Silniki

W cywilnych odmianach Forda Focusa istnieją jedynie wolnossące jednostki benzynowe. Najsłabszy 1.4/80km, 1.6/101km/115km na 1.8/125km i 2.0/145km kończąc. W wersjach ST i RS można znaleźć znany z Volvo Silnik 2.5/226/305/350km. Odnośnie turbodiesli, skupiono się przede wszystkim na montażu udanych francuskich jednostek HDi, w nomenklaturze Forda określanych jako TDCi – 1.6 (90, 109 KM) i 2.0 (110, 136 KM). Przez krótki czas oferowano też autorski silnik 1.8 TDCi o mocy 115 KM.

Awaryjność

Benzynowe silniki słyną z bezawaryjności, należy jednak pamiętać o ustawianiu luzu zaworowego nawet co 30 tys. km (w autach bez LPG – co 150 tys. km. We wszystkich jednostkach, w tym w wysokoprężnych, mogą wystąpić wycieki oleju. Turbodiesle od PSA w zasadzie wymagają inwestycji wynikających z wyeksploatowania osprzętu: filtra DPF, koła dwumasowego, wtryskiwaczy. Najgorzej pod względem trwałości wypada 1.8 TDCi, w których „dwumasę” trzeba wymieniać nawet co kilkadziesiąt tys. km. W 1.6 TDCi szczelność tracą podkładki pod wtryskiwaczami, w niektórych też dochodziło do zatarcia turbosprężarki. Poza tym w Focusach zawodzą hamulce pomocnicze (blokują się) i elektryhydrauliczne pompy wspomagania.

Podsumowanie

Ford Focus II jest samochodem prawie idealnym, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę do 10 tys zł oraz klasę kompaktów. Jest mało awaryjny, z mocnymi silnikami, ciekawym wnętrzem oraz przestronnym nadwoziem. Z zalewu ofert najlepiej odsiać te najtańsze i celować w samochody poliftowe z niewielkimi przebiegami lub doinwestowane. Focusa ST i RS można śmiało traktować jako youngtimera będącego lokatą kapitału.

Zalety

  • rewelacyjne zawieszenie
  • tani w naprawach
  • mocne silniki
  • podgrzewana przednia szyba

Wady

  • ograniczony komfort jazdy
  • słabe wygłuszenie wnętrza
  • rdza na progach i nadkolach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *